Na specjalne zamówienie w naszej pracowni powstał misio ,mój udział w jego narodzinach był niewielki:( W szyciu misiów specjalizuje się Asia ja tylko pomagam . Tedi czeka na swoja właścicielke a ja tak go pokochałam ze chyba go nie oddam :) Ciężko będzie się z nim rozstać ,zresztą same popatrzcie na niego ....
Na pewno powiecie że można uszyć takiego drugiego ,niby tak może być takie samo futerko ,taka sama forma ale wyglądu pyszczka ,spojrzenia już takiego samego nie będzie :( Tedi jest ten jedyny mój ukochany miś i już niedługo będę musiała się z nim rozstać....
niedziela, 28 listopada 2010
czwartek, 25 listopada 2010
sobota, 20 listopada 2010
Co się działo jak mnie nie było ...
Działo się wiele i szybko ,wręcz w ekspresowym tempie.Pewnego dnia wraz z moja koleżanką Joasią o której już wspominałam postanowiłyśmy ze otworzymy sklepik z rękodziełem a na zapleczu urządzimy pracownie .I tak tez zrobiłyśmy :)Po trzech tygodniach wszystko było gotowe i tak oto prezentuje się nasz sklepik ...
"Ze starego kuferka"
Oto kilka nowości które wspólnie z Asią zrobiłyśmy ...
Dziękuje wszystkim za odwiedziny i miłe komentarze :)
"Ze starego kuferka"
Oto kilka nowości które wspólnie z Asią zrobiłyśmy ...
Dziękuje wszystkim za odwiedziny i miłe komentarze :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)