I stało się moja najstarsza córka się zbuntowała ,a sprawa tyczyła się oczywiście mojego szycia .Usłyszałam że szyje tylko dla innych a nigdy dla nich ,przykre słowa ale prawdziwe ,wiec jako dobra mamusia uszyłam jej piórnik taki doroślejszy bo to już licealistka :)


A że mam jeszcze jedną córkę wiec musiałam uszyć jeszcze jeden ,ten jest z konikiem bo ona ma bzika na tym punkcie :)

Wykrój z Tildy troszke tylko skrócony żeby bardziej przypominał piórnik a nie kosmetyczke .